Zanim jeszcze nastała moda w naszym kraju na metodę filtracji opartą o zeolity, zdecydowałem się, w sumie przypadkowo (o ile można tak powiedzieć), na tę metodę filtracji. Wraz ze zmianą metody filtracji zmieniłem aranżację w akwarium oraz odsysając w kilku turach DSB. Po tym zabiegu akwarium wyglądało całkiem inaczej.
Przejście na zeo pozwoliło mi pozbyć się w końcu niechcianych glonów, skała pięknie się wyczyściła a koralowce zaczęły ukazywać swoje piękno.
Zdjęcia z października 2009 chyba najlepiej odzwierciedlają o co mi chodzi.
Jak widać na zdjęciach doszedł jeszcze Nano Wavebox firmy Tunze. Niestety pojawił się kolejny problem jednak wpuszczenie 25 sztuk krewetek Lysmata Wurdemanni oraz Acreichthys tomentosus, co pozwoliło mi szybko poradzić sobie i z tym problemem.